Na płockim rynku odbywał się przedświąteczny jarmark, a na stadionie im. Kazimierza Górskiego – piłkarskie święto. W ostatnim dniu listopada urzędujący Mistrz Polski przyjechał do beniaminka z Płocka. Dla Lecha był to szósty mecz w miesiącu rozpoczętym od remisu z Motorem Lublin (2-2) i porażką z Rayo Valleiano w Madrycie (2-3). W kolejnych pojedynkach „Kolejorz” przegrał 1-3 z Arką w Gdyni, pokonał Radomiaka (4-1) i Lausanne-Sports (2-0) na własnym stadionie.
Z kolei Wisła pokonała u siebie 2-0 szczecińską Pogoń oraz dwukrotnie zremisowała po 1-1 z Motorem Lublin (dom) i Górnikiem Zabrze (wyjazd). W 15 kolejkach PKO BP Ekstraklasy płocczanie stracili ledwie 11 goli, czyli najmniej ze wszystkich ligowców. Defensywa jest za to największym problemem Lecha od początku sezonu, w którym „Kolejorz” stracił aż 24 gole w samej lidze.
W niedzielny wieczór optyczną przewagę mieli Lechici, którzy także przebiegli więcej kilometrów od rywala. Jednak zabrakło czystych sytuacji bramkowych, bowiem obrona kierowana przez Marcina Kamińskiego, nigdyś zawodnika „Kolejorza”, nie pozwoliła rozpędzić się asom drużyny gości. Ani Luis Palma i Leo Bengtsson, ani wprowadzeni po przerwie Michael Ishak i Ali Golizadeh nie zagrozili bramce Rafała Leszczyńskiego.
Warto odnotować, ze drużyna gospodarzy zagrała w tym meczu w achromatycznych koszulkach, włączając się do światowej kampanii przeciwko przemocy wobec kobiet, którą symbolizuje biała wstążka. Z kolei goście mieli na koszulkach wzór nawiązujący do maszyny szyfrującej Enigma, której kod poznaniacy złamali podczas II wojny światowej. Na boisku jednak Lech nie rozpracował taktyki drużyny trenera Mariusza Misiury, dzięki czemu Wisła obroniła 3. miejsce w tabeli.
Wisła: 12. Rafał Leszczyński – 21. Žan Rogelj, 4. Marcus Haglind-Sangré, 35. Marcin Kamiński, 19. Andrias Edmundsson, 13. Quentin Lecoeuche – 14. Dominik Kun, 8. Dani Pacheco (64, 66. Iban Salvador), 30. Wiktor Nowak (82, 6. Krystian Pomorski) – 20. Łukasz Sekulski (72, 2. Kevin Čustović), 9. Giánnis Niárchos (64, 25. Nemanja Mijušković)
Lech: 41. Bartosz Mrozek – 2. Joel Pereira, 27. Wojciech Mońka, 16. Antonio Milić (10, 72. Mateusz Skrzypczak), 15. Michał Gurgul – 99. Pablo Rodríguez, 43. Antoni Kozubal, 24. Filip Jagiełło, 77. Luis Palma (60, 8. Ali Gholizadeh), 14. Leo Bengtsson (87, 56. Kornel Lisman) – 7. Yannick Agnero (60, 9. Mikael Ishak)