Eliminacje Mistrzostw Świata Katar 2022, grupa I, 10. seria:
Poniedziałek, 15/11/2021 godz. 20:45
Stadion Narodowy im. Kazimierza Górskiego w Warszawie
Wynik: 1-2
Gole: Karol Świderski 61 – András Schäfer 37, Dániel Gazdag 80
Widzów: 56 197
Znowu lekcja futbolu od naszych bratanków… Liczyłem na piłkarskie święto i udany rewanż z Węgrami po 100 latach od pierwszego meczu w historii naszej reprezentacji. Niestety biało-czerwoni walczący o lepszą pozycję w losowaniu baraży do Mistrzostw Świata w Katarze zawiedli. 56 tys. widzów na trybunach wygwizdało polską drużynę po zakończeniu meczu.
A może złość powinna być skierowana nie na piłkarzy, tylko selekcjonera Paulo Sousę? Portugalski trener w ostatnim meczu eliminacji nie wstawił do składu trzech kluczowych obecnie zawodników – Roberta Lewandowskiego, Kamila Glika i Piotra Zielińskiego (wszedł dopiero po przerwie)?
Na początku Polacy próbowali grać szybko skrzydłami, ale w I połowie nie znaleźli sposobu na pokonanie Denesa Dibusza. Podania Modera, Puchacza czy Casha wybijali obrońcy lub sprytny bramkarz węgierski. Goście wychodzili za to z szybkimi kontrami i w 37 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego András Schäfer umieścił piłkę w bramce Szczęsnego.
Druga połowa nie różniła się zbytnio od wcześniejszych 45 minut. Węgrzy wykorzystali błąd Puchacza i strzelili zwycięską bramkę w momencie, gdy optyczną przewagę mieli biało-czerwoni. Wcześniejszy gol Karola Świderskiego okazał się jedynym pozytywnym momentem, który zapamiętamy z tego wieczoru na Stadionie Narodowym. Na koniec warto dodać, że po 7,5 roku zostałą przerwana seria bez porażki reprezentacji Polski na tym obiekcie. Wynik sprawił również, że mecz barażowy do MŚ rozegramy z wyżej notowanym rywalem na wyjeździe.
