Zaledwie trzy miesiące czekali kibice Lecha na powrót europejskich rozgrywek do Poznania. Pod koniec kwietnia „Kolejorz” walczył z Fiorentiną w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy, a teraz w pierwszym domowym meczu nowego sezonu stadion przy Bułgarskiej odwiedził litewski klub Żalgiris Kowno.
W wyjściowym składzie Lecha pojawiło się trzech nowych graczy – obrońcy Miha Blažič ze Słowenii i Szwed Elias Andersson oraz bośniacki pomocnik Dino Hotić. Już w 11 minucie dwóch z nich rozegrało akcję zakończoną premierowym golem – podanie Anderssona trafiło na głowę Hoticia i filigranowy zawodnik umieścił piłkę w bramce Deividasa Mikelionisa.
Absolutną dominację gospodarzy w I połowie zwieńczyły kolejne dwa gole zdobyte przed przerwą. Wydawało się wówczas, że „Kolejorz” odniesie wysokie zwycięstwo nad nieporadnymi graczami Żalgirisu. A jednak w II połowie spadła ich determinacja i tempo rozgrywania akcji. W 57 minucie Holender Anton Fase zaliczył nawet honorowe trafienie dla litewskiego klubu. Na więcej gospodarze nie pozwolili i do Kowna pojadą w roli zdecydowanego faworyta. W III rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy czeka zwycięzca dwumeczu między łotewskim FK Auda a Spartakiem Trnawa.