Dzięki współpracy w projekcie nowej identyfikacji wizualnej Cracovii przyjrzałem się bliżej społeczności „Pasów” przy okazji meczów PKO BP Ekstraklasy. Pojedynek z Lechią Gdańsk był 31. ligowym spotkaniem w tym sezonie. Wcześniej krakowska drużyna odniosła 12 zwycięstw oraz po 9 remisów i porażek. Od początku „Pasiaki” utrzymywały się w czołówce tabeli, ale z końcem sezonu forma drużyny zaczęła słabnąć.
O ile przed poprzednim domowym meczem kibice mieli jeszcze nadzieję na załapanie się do europejskich pucharów, tak podczas pojedynku z gdańską Lechią panowała piknikowa atmosfera. Momentami zdawało się, że kibice chętniej spoglądali w wyświetlacze swoich telefonów niż na boisko. W tym samym czasie rozgrywany był mecz Betclic 1. Ligi, w którym zaprzyjaźniona Arka Gdynia walczyła z Bruk-Betem Termalicą Niecieczą o przyklepanie awansu do Ekstraklasy.
Wyniki obu meczów okazały się szczęśliwe dla klubów z Trójmiasta, których antagonistycznie nastawieni kibice doczekają się prawdopodobnie derbów w przyszłym sezonie piłkarskiej elity. Arka wygrała bowiem 2-1 i zapewniła sobie awans. A Lechia wywiozła 3 punkty z Krakowa, co pozwoliło odskoczyć gdańszczanom na 5 punktów od miejsca spadkowego z Ekstraklasy. Jeśli uda im się przekonać Komisję Licencyjną, że będą dysponować odpowiednim budżetem na przyszły sezon, bo na ten moment mają problemy z wiarygodnością.
Cracovia wydaje się być w znacznie stabilniejszej sytuacji, choć niepokoi bilans na własnym stadionie w tym sezonie. „Pasy” przegrały dziś szósty mecz przy ul. Kałuży, a w kolejnym meczu do Krakowa przyjedzie Legia Warszawa.